Osoby z BPD (borderline personality disorder) mogą stanowić od 7,5 do 15 proc. hospitalizowanych pacjentów.[1,2] Rozpowszechnienie w populacji ogólnej ocenia się różnie – od 2 do ok. 6,4 proc. w ogólnej populacji amerykańskiej, zaś w brytyj-skiej – 14,9 proc. Z osobowością borderline często współwystępuje depresja, zabu- Ona sama do mnie przychodzila. To byla jej decyzja. Wiele miesiecy przed. To ja 5x zakonczalem ten "związek" a ona ciagle przychodzila. To ona zaczela mowic mi o powaznym zwiazaniu, ze mnie kocha itp. To ja bylem tu osobą która najwięcej straciła - bo 4 lata mojego życia słuchalem jej obietnic, wierzylem ze jak cos mowi to tak bedzie. Za silnymi emocjami kryje się ogromne cierpienie. Wahania nastroju, drażliwość, impulsywność to cechy, z którymi najczęściej kojarzone są osoby z zaburzeniem osobowości borderline. To, czego nie widać, to chroniczna pustka, brak jednolitego obrazu siebie, cierpienie i lęk. O tym, czym dokładnie jest zaburzenie oraz z jakimi Osoba dotknięta borderline nosi na plecach olbrzymi bagaż emocjonalny, z którym nie jest łatwo żyć. W relacjach może zachowywać się w sposób impulsywny i mało racjonalny – nie dlatego, że w związku coś się dzieje, po prostu ma zakodowane trudne wydarzenia z przeszłości. To one powodują, że nawet niewinną sytuację Aseksualizm – oznaki i związek z osobą aseksualną. Wraz z poszerzaniem się świadomości społeczeństwa na temat seksualności i relacji między różnymi osobami, zyskujemy szansę na dokładniejsze zapoznanie się z poszczególnymi orientacjami. Jedną z nich jest aseksualizm, który jednak dla wielu wciąż jest zagadką. Osoby borderline odrzucają fakt, że najbardziej twórcze jest to, co pojawia się między nimi a innymi ludźmi. Relacje są dla nich źródłem lęku. Bo kiedy jesteś z drugą osobą, to rozpoznasz w sobie i agresję, i małostkowość, i inne przykre rzeczy. Osoba borderline żyje w przekonaniu, że może być samowystarczalna. Wszystko . Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2017-02-01 17:31:52 michal2017 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-02-01 Posty: 1 Temat: Czy da się żyć w związku z osobą typu borderlineDzień dobry, moja partnerka ma wszystkie objawy osobowości typu borderline. Problem w tym, że zorientowałem się dopiero po kilku latach, gdy już strasznie mi naszkodziła swoimi zachowaniami, prowokacjami, etc. Nic do niej nie dociera, nie stara się lub stara się ale na swój pokrętny sposób. Jest strasznie skryta, ma wiele tajemnic i zazwyczaj okazywało się, iż to co mówi nie pokrywa się z tym co robi - to znaczy pozoruje działania, a z drugiej strony okazuje się że ma ukrytą agendę, która nie konicznie jest korzystna dla mnie. Postanowiłem się wyprowadzić i uciąć kontakty aby odetchnąć i znaleźć własne myśli, tak też doradził mi psychiatra (tak, musiałem poprosić o pomoc bo nawet bałem się wyprowadzić bo byłem zastraszany w różny sposób - a to że sobie nie poradzi, a to że sobie coś zrobi, albo po prostu pojawiała się policja bo ją wezwała mimo że nawet nie było awantury - po prostu się spakowałem, a nagle rano pojawia się policjant a moja partnerka dziwnie się zachowuje jakby mnie wrabiała w przemoc domową). Ogólnie strasznie mnie osaczyła ze swoją rodziną różnego rodzaju manipulacjami, a jednocześnie zauważyłem że zostałem wyizolowany od swojego środowiska, i uzależniony od niej (spędzanie non stop czasu razem). Tak więc wyprowadziłem się i staram się nie utrzymywać kontaktu aby się odizolować od tego szumu informacyjnego, i chciałbym podjąć jakieś decyzje gdy będę gotowy. Niestety jest też małe dziecko - które będę chciał odwiedzać (bo chcę) ale boję się kontaktów z partnerką (prowokacji, ale też tego że nie będę miał spokoju - a potrzebuję takiej izolacji od niej). Ona mimo, że mnie zdradzała i nie szanowała z jakiś powodów chce ze mną nadal być (może jej jest tak wygodnie, lub boi się samotności na co dzień), ale na swoich warunkach. Ja mógłbym być z nią, ale jestem już wykończony i przede wszystkim boję się szkód - prowokacji, i tego że związek tego typu jest b absorbujący (kosztem mojej rodziny, mojej kariery, etc). Na razie uznałem aby się odizolować i wyciszyć a potem starać się utrzymywać kontakty z dzieckiem ale w obecności świadków / rodziny. 2 Odpowiedź przez anicorek87 2017-02-01 17:40:07 anicorek87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-07-28 Posty: 1,110 Wiek: 29 Odp: Czy da się żyć w związku z osobą typu borderlinePo co nas pytasz czy taki związek ma sens? skoro sam wiesz,że nie duży krok w kierunku wyjścia z toksycznej relacji , nie ma sensu cofać się do tyłu. Dziecko masz prawo zawsze widywać a jeżeli ona będzie Ci robiła problemy to wystąp do sądu o uregulowanie kontaktów. Nie będzie łatwo bo może poprzez dziecko mścić się na tobie ale nie masz wyjścia lepsze spokojne zdrowie psychiczne twoje i dziecka niż trwanie w takim związku. Zwróć uwagę też na jej relacje z dzieckiem czy tylko wobec Ciebie jest taka czy nie stwarza zagrożenia dla dziecka. 3 Odpowiedź przez _v_ 2017-02-01 17:40:14 _v_ Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-06-05 Posty: 6,036 Odp: Czy da się żyć w związku z osobą typu borderline odpowiadajac na pytanie w tytule: da sietylko po co? w auschwitz tez sie dalo zyc, niektorzy nawet wyszli z tego calo. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Każdy z nas ma w sobie wszystko, tj. aspekty neurotyczne, psychotyczne, a nawet borderline. Bywamy podejrzliwi, niezdecydowani. Natomiast kliniczne objawy borderline (niestabilne emocje, brak kontroli impulsów) zdają się występować w natężeniu u wszystkich zakochanych, przynajmniej przez kilka pierwszych tygodni, miesięcy. Problem pojawia się wtedy, gdy ktoś ma konstrukcję tak usztywnioną, że korzysta tylko z jednego mechanizmu. Wielu terapeutów twierdzi, że osobowość borderline to dominująca osobowość naszych czasów. Zaburzenie to dotyka od 1,1% do 2,5% ogólnej populacji osób dorosłych, z czego zwykle około 70% to kobiety. Czym jest zaburzenie osobowości borderline? Podręcznikowa definicja mówi, że osobowość borderline to osobowość lokująca się na pograniczu nerwicy i psychozy. Taka osoba żyje na granicy. Co to znaczy? Przede wszystkim taka osoba zachowuje kontakt z rzeczywistością, ale jej nie rozumie. Trudno jej zrozumieć własne emocje, trudno jej zrozumieć drugą osobę i to co się dzieje w relacji między dwojgiem ludzi. Osobowość borderline zalicza się do zaburzeń osobowości, czyli osobowości niepoprawnie ukształtowanej. Z zaburzeniem osobowości mamy do czynienia wówczas, kiedy osobowość zamiast uformować się jako konstelacja wielu różnych cech, rozwija się w jednym kierunku. Cecha dominująca, bardzo rozbudowana, stale przejawia się w życiu, w różnych jego sferach, we wszystkich relacjach i podejmowanych rolach. Cechą dominującą dla osobowości borderline jest przede wszystkim niestabilność oraz impulsywność, która określa ich zachowania, emocje, obraz siebie oraz zakłóca relacje z innymi ludźmi. Więcej na temat tego, jak rozpoznać osobowość borderline pisaliśmy tutaj a także pojawił się wpis na temat osobowości borderline w męskim wydaniu tutaj. Zachęcam do lektury. Osobowość borderline a związki Podstawowy problem osób z osobowością borderline ujawnia się w relacjach z ludźmi. Te osoby zmagają się ze sprzecznymi lękami: przed całkowitym pochłonięciem przez drugą osobę oraz przed całkowitym odrzuceniem. Każdy z nas to przeżywa, ale znajdujemy jakiś optymalną równowagę w relacjach, które tworzymy. Osoba z borderline tego nie rozumie i zachowuje się ekstremalnie. Gdy się do kogoś zbliży, to chce się z nim całkowicie złączyć. A wtedy budzi się w niej ogromny lęk przed pochłonięciem, więc się oddala. A gdy się już wycofa lub druga osoba się oddali, to czuje się porzucona. I tak w kółko… Relacje między ludźmi są dla nich źródłem lęku, ponieważ będąc z drugą osobą rozpoznajemy w sobie nieprzyjemne rzeczy, np. agresję, a tych rzeczy osoba z borderline nie chce w sobie widzieć. Złe rzeczy woli widzieć w drugiej osobie. Odpowiedzialność za swoje emocje przerzuca na innych. Wchodzą w relacje, które nie dają poczucia bezpieczeństwa, co potwierdza ich przekonanie o sobie – „nie zasługuję na miłość”. Kiedy związki się rozpadają, podejmują liczne wysiłki, które mają zapobiec odrzuceniu, np. proszą, obiecują lub grożą. Pojawia się tutaj mechanizm „acting out”. Zamiast bólu psychicznego wolą poczuć ból fizyczny, dlatego mogą się samookaleczać lub prowokować innych do wyładowania fizycznego na nich. Jak kocha osoba z borderline? Osoby z borderline na przemian idealizują i dewaluują drugą osobę oraz świat, w którym żyją. Działa tu mechanizm rozszczepienia. Jednego dnia mogą mówić: „Jesteś najlepszym mężczyzną jakiego spotkałam na swojej drodze”, a drugiego: „Jesteś beznadziejny, koniec z nami”. W tym samym czasie mogą mówić: „przytul mnie” i „odejdź”, „kocham cię” i „nienawidzę cię”. Może to trwać przez wiele miesięcy. Niekiedy taki związek może utrzymywać się latami. Jednak co kilka miesięcy może dochodzić w nim do rozstania i ponownego szybkiego powrotu, pełnego namiętności i pasji. Osoba będąca w takim związku nigdy nie wie, co ją czeka. Dlatego też, przynajmniej na początku relacji, może to być bardzo pociągające, atrakcyjne. Osoba z borderline często ogranicza swoje związki do fazy zalotów, w której pokazujemy się lepsi niż jesteśmy, tzn. barwni, bardziej interesujący, ciekawsi. Zakochuje się, zlewa z partnerem, idealizuje go. Ale przy pierwszych napotkanych kłopotach wycofuje się, dlatego trudno liczyć na taką osobę. Często mówi się o charakterystycznym zestawie: kobieta borderline i mężczyzna narcystyczny. Ona się zbliża i oddala, a on musi ją nieustannie zdobywać, co jest dla niego niezwykle fascynujące i staje się wyzwaniem. Relacja z osobą borderline na dłuższą metę jest wyczerpująca. Dlatego warto poszukać dla siebie wsparcia w postaci psychologa/psychoterapeuty, aby lepiej zrozumieć tę drugą osobę i lepiej radzić sobie z zachowaniami, które przejawia. A także nauczyć się podejmować decyzje, kierując się własnymi potrzebami. Specjalizuje się w terapii zaburzeń nastroju, zaburzeń lękowych i zaburzeń osobowości. Wspiera klientów w procesie dążenia do równowagi psychofizycznej, polegającym na rozumieniu swoich emocji i potrzeb, umiejętności dbania o siebie oraz godzenia życia prywatnego z rozwojem zawodowym. Czytaj więcej… fot. Adobe Stock Takie związki zaczynają się jak bajka, ale często ze złym zakończeniem. Zacznijmy od jednej z takich historii… Z miłości w nienawiść Asia poznała Tomka na imprezie w jednym z nadmorskich kurortów. Był przystojny, dobrze zbudowany, zabawny. Początkowo uznała, że to tylko krótki flirt, wakacyjna znajomość. Do końca pobytu spotykali się jednak codziennie: chodzili razem na plażę, jedli obiad, odwiedzali się w wynajętych na czas urlopu pokojach, spędzali czas z jej i jego znajomymi. Sielanka trwała ponad tydzień: Tomek był oczarowany Asią, mówił, że jest jego ideałem, że nigdy nie spotkał tak perfekcyjnej kobiety. Adorował ją na każdym kroku, czuła, że jest centrum jego wszechświata. Rozmawiali godzinami. Kochali się. Nie potrafili się od siebie oderwać. Wiedzieli, że chcą być razem. Gdy wrócili do Warszawy, każde z nich wróciło też do pracy. Ich związek wszedł na kolejny etap: codzienności. Niby wszystko było w porządku – spotykali się po pracy, odwiedzali w domach, wychodzili razem na imprezy – jednak z czasem coś zaczęło się psuć. Tomek coraz częściej robił Asi wyrzuty: że nie odpisała od razu na smsa, nie zawsze odbiera telefon, coś nie tak powiedziała… Asia była zdezorientowana zachowaniem partnera: czuły, chociaż ekspresyjny dotąd Tomek, stał się nagle napastliwy i gwałtowny. Gdy się kłócił, nie przebierał w słowach. Robił awantury z powodu drobiazgów. Asi bardzo jednak na nim zależało, a że nie lubiła konfrontacji, zawsze starała się go opanować i uspokoić. Wtedy na jakiś czas ich relacja wracała do normy. Tomek często miał jednak huśtawki emocji: oskarżał wtedy Asię o zdrady, o to, że go ignorowała na imprezie. Upijał się i bawił gdzieś z kolegami. W przypływie emocji groził nawet, że się zabije. Po wielu próbach ratowania związku Asia postawiła warunek: Tomek musi iść do psychologa. Wiedziała, że jego skraje emocje nie są normalnym zachowaniem, potrzebuje pomocy. Dopiero specjalistka powiedziała im, skąd bierze się „dziwne” postępowanie Tomka: to borderline, czyli jedno z rodzajów zaburzeń osobowości, inaczej osobowość z pogranicza. Związek z osobą mającą borderline – ciągła walka? Na początku wydaje się, że spotkała nas miłość jak z bajki: partner angażuje się w związek, wydaje się nas adorować, wręcz idealizować. Jest w nas wpatrzony jak w obrazek, jesteśmy w centrum jego zainteresowania. Do czasu. Wystarczy drobiazg, taki jak nieodebranie telefonu, by z gorącego uczucia przeszedł w drugą skrajność: zaczynają się wyrzuty, kłótnie, niechęć… To wszystko z lęku przed porzuceniem i potrzebą posiadania kogoś na wyłączność: osoba z borderline widzi wszystko w biało-czarnych odcieniach. Zaburzenie to diagnozowane jest u osób dorosłych, równie często u kobiet, jak i u mężczyzn. Związek z osoba z borderline jest trudny dla niej samej, jak i jej partnera. Z tym, że trudności te mają inne podłoże– podkreśla Dorota Wojciechowska – psycholog, psychoterapeuta, psychodietetyk z Fundacji Pomocy Psychologicznej i Edukacji Społecznej RAZEM. W takim związku miłość bardzo szybko może przerodzić się w nienawiść: osoba z borderline wchodzi w relację burzliwie i intensywnie, co dla jej partnera może być na początku pozytywne. W końcu słyszy, jaki jest wspaniały, ważny, niezastąpiony. Związek kipi od namiętności. W pewnym momencie jednak następuje pierwszy, bolesny zwrot: zmiana zachowania, która dla partnera bez zaburzeń osobowości wydaje się dziwne i trudne do zaakceptowania. Tym bardziej, że jego osądy stają się niezwykle kategoryczne, jakby całe dotychczasowe uczucie nagle uleciało. Reakcje osoby z borderline są nieadekwatne, myśli ona w kategoriach czarne-białe. Nie potrafi akceptować i integrować różnych zachowań partnera jednocześnie. Działa impulsywnie, gwałtownie. Odmawia mu prawa do odrębności, zlewa się z nim, a jednocześnie odczuwa lęk przed zależnością. Nie potrafi stawiać i szanować granic. Ma kłopot z określeniem, czego tak naprawdę chce, jakie ma cele, a to potęguje chaos i poczucie pustki– dodaje Dorota Wojciechowska. Jaki jest partner z borderline? Na pewno jego zachowanie widziane z boku można określić jako zmienne: z jednej strony chce silnej relacji na wyłączność i obawia się porzucenia, z drugiej – boi się utraty niezależności. Bywa idealnym partnerem, a chwilę później nieoczekiwanie wpada w gniew, obraża i poniża. Osoba z borderline nie potrafi nawiązać głębokiej, bliskiej, intymnej relacji opartej na zaufaniu i tolerancji. Jest wrażliwa na najmniejszy sygnał, który interpretuje jako możliwość odrzucenia. Np. odpisanie z opóźnieniem na smsa, odmowa dotycząca spotkania wywołują gniew, którego nie może opanować, groźby, zazdrość. Należy pamiętać, że osoba z borderline bardzo cierpi, nie panuje nad swoimi reakcjami, jej zachowania nie są intencjonalne– mówi Dorota Wojciechowska. To, co jest uderzające w osobach z borderline, to podejmowanie prób radzenia sobie ze skrajnymi emocjami i problemami poprzez szkodliwe zachowania: okaleczenia, próby samobójcze, nadużywanie substancji psychoaktywnych, kompulsywne objadanie czy podejmowanie ryzykownych i gwałtownych kontaktów seksualnych. Szacuje się, że nawet 10% osób z borderline umiera śmiercią samobójczą. Czy związek z osobą z borderline jest możliwy? Wiele zależy od partnerów i tego, czy strona, która ma zaburzenia osobowości, podejmie leczenie. W inny przypadku związek będzie burzliwy i niestabilny. Taki brak stabilności utrudnia, a czasem uniemożliwia codzienne funkcjonowanie partnerowi, który chciałby dbać o swoje potrzeby, swój rozwój i wspólnie budować stabilny, satysfakcjonujący związek– mówi Dorota Wojciechowska. Z terapii można skorzystać w ramach NFZ lub prywatnie. Specjaliści podkreślają, że pod dwóch latach terapii ponad połowa osób z borderline przestaje spełniać kryteria zaburzenia. Warto więc podjąć ten krok. Osoby, które mają zdiagnozowane zaburzenie osobowości typu borderline i korzystają z długotrwałej terapii, zwiększają szanse na stabilniejszy związek, lepiej radzą sobie z wyrażaniem swoich emocji, rozpoznawaniem swoich stanów, podnoszą kompetencje społeczne, a to sprzyja budowaniu i utrzymywaniu relacji– dodaje Dorota Wojciechowska. Zobacz też:Kocham go, chociaż bije i poniża... Jak rozpoznać syndrom sztokholmski?Jak skorzystać z Niebieskiej Linii? Dorota Wojciechowskapsycholog, psychoterapeuta systemowy, psychodietetyk Absolwentka Uniwersytetu Humanistycznospołecznego SWPS, specjalizacji psychologii klinicznej. Posiada wieloletnią praktykę psychologiczną z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi. Zajmuje się psychologią zdrowia, psychologią jedzenia, związkiem pomiędzy żywieniem a psychiką, zaburzeniami odżywiania. Pracuje w Fundacji Pomocy Psychologicznej i Edukacji Społecznej RAZEM. Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem! 27 sty Bliska relacja z osobą borderline Posted at 20:40h in Osobowości, Zaburzenia Emocjonalna ruletka – czyli bliska relacja z osobą borderline W kolejnym wpisie chciałabym przyjrzeć się bliżej osobom borderline. Jest to często spotykane zaburzenie osobowości, wpływające bardzo silnie na osoby bliskie lub partnerów osób nim dotkniętych. Mam nadzieję, że mój artykuł pomoże wam w zrozumieniu osób z cechami borderline i w rozpoznaniu mechanizmów nimi rządzących. Jak objawia się osobowość borderline? Osoby borderline przeżywają wewnętrzny konflikt polegający na jednoczesnej chęci bycia blisko z inna osobą, a lękiem przed pochłonięciem w tej relacji. Ponieważ same postrzegają relację tylko jako taką, w której inna osoba ma być całkowicie zależna, idealnie zaspokajająca potrzeby i doskonale rozumiejąca, same uważają, że także takie muszą być. Mówiąc krótko jest to pułapka emocjonalna, z której cało się wyjść nie da, gdyż poziom wymagania zarówno w stosunku do siebie jaki drugiej osoby jest w rezultacie nie do wytrzymania. Kiedy pozostajemy w takiej relacji nie ma bowiem miejsca na żaden błąd, nie mówiąc o jakiejkolwiek dozie autonomii. Musi zatem nastąpić jakieś rozwiązanie, najczęściej jest ono niszczące i gwałtowne. Borderline a związki Związek z osobą borderline początkowo wydaje się absolutnie fantastyczny, można poczuć się jakby wygrało się na loterii. Relacja rozwija się szybko i emocjonalnie. Czujemy jakbyśmy znali się z nią/nim od dawna. Myślimy podobnie i bardzo dobrze się rozumiemy. Można czuć się tak jakby ta druga osoba znała nasze myśli i odgadywała nasze pragnienia. Relacja szybko osiąga głębszy poziom niż zazwyczaj na danym etapie, odnosi się wrażenie całkowitej akceptacji. Wzbudza to chęć do jeszcze większego zbliżenia się i dawania więcej i więcej. Jesteśmy tym uczuciem absolutnie uwiedzeni. Osoby borderline zazwyczaj w przeszłości miewały już nieudane związki, dlatego często czujemy się (a raczej jesteśmy stawiani) w pozycji wybawiciela czy wybawicielki. To pozycja jest niezwykle pociągająca, dająca poczucie, że jest się dobrym i uda się uszczęśliwić nowo poznaną osobę. Pojawia się myśl, że poprzedni partnerzy/partnerki były po prostu nieodpowiedni, nieczuli, nie dość oddani i opuszczający. Z czasem jednak zaczyna się gra w „wszystko albo nic”. Krach relacji zbliża się często w subtelny i niedostrzegalny sposób po to by z czasem eskalować. Jak wspomniałam osobą borderline rządzą dwie sprzeczne tendencje, które stawiają ją przed następującym dylematem: jeśli będę bronić się przed bliskością, którą pojmuję jako całkowite zlanie się czy zespolenie, narażę się na utratę osoby, której tak rozpaczliwie potrzebuję. Bliskość mimo iż upragniona, jest dla nich nie do wytrzymania. Grozi całkowitym zespoleniem, a w rezultacie pochłonięciem i utratą siebie. Tak więc w obronie przed nią osoba borderline zaczyna robić różne rzeczy by zniszczyć relację i w rezultacie oderwać się, by następnie cierpieć z powodu odrzucenia czy opuszczenia. W ten sposób wkraczamy do emocjonalnego kasyna, gdzie poprzez podbijanie stawki zaczyna się gra „w jak długo wytrzymasz”: ile twoich granic przekroczę zanim powiesz dość. Destrukcja relacji Osoby borderline wyznaczają w relacji nieosiągalny wręcz standard, któremu druga osoba nie jest i nie byłaby w stanie nigdy sprostać. Dlatego wkrótce zaczynają się oskarżenia. Najczęstszy scenariusz zakłada takie zachowanie które doprowadzi drugą osobę do zirytowania i rozdrażnienia, w rezultacie do złości i chęci odsunięcia się. Wtedy często padają oskarżenia, że partner się zmienił, nie dba już tak jak kiedyś, że nie jest się już tak ważną/ym. Jest się oskarżonym o to czego się nie zrobiło w taki sposób, że nie jest się pewnym jak jest naprawdę. To powoduje poczucie winy za złość i rozdrażnienie jakie się czuje. Osoby borderline chcą czuć że są najważniejsze, uznają często, że w danej relacji przysługują im szczególne prawa i domagają się wyjątkowego traktowania. Mają też krótki emocjonalny lont doprowadzający do częstych i gwałtownych wybuchów gniewu, co sprawia, że w relacji z tą osobą czuć się będzie zagrożonym lub zastraszonym emocjonalną niestabilnością. Zarówno w słowach jak i w zachowaniu przekraczają osobiste granice drugiej osoby. Wybuchy gniewu powodowane są wewnętrznie kumulowanym napięciem, ciągłą wewnętrzną walką między wściekłością i nienawiścią, a chęcią zbliżenia się. Wszystko to co kumulowane jest „wyrzucane” podczas wybuchu gniewu w drugą osobę. Dla partnera naturalnym staje się poczucie, że jest się jak pojemnik na odpady. Jest się obrzucanym błotem, obrażanym, a czasem wręcz poniżanym. Kiedy nie reaguje się w sposób w jaki osoba borderline oczekuje i kiedy nie zaspokaja się jej żądań, eskaluje ona gwałtowne często pogardliwe traktowanie. Posługując się analogią z grą hazardową ostatecznym podbiciem stawki w grze „jak długo wytrzymasz” jest szantaż emocjonalny. Osoby borderline mogą zagrozić nawet samobójstwem. Czy osobie borderline można pomóc? Podobnie jak w hazardzie osoby borderline najczęściej doświadczają przegranej. Dążą do zniszczenia i zepsucia relacji tak długo, aż ją stracą. Często dostrzegają powtarzalność takich zachowań i rozegrań w relacji, ale działają jak owładnięte nieznaną siłą, podobnie jak w uzależnieniu od hazardu. Tylko jasno i stanowczo, ale nie bez współczucia stawiane granice są w stanie przerwać emocjonalny trans i “grę”. Pamiętajmy, że osoby borderline to osoby głęboko cierpiące, nie radzące sobie i potrzebujące pomocy. Terapia jest długotrwała i wymagająca i często przebiegająca gwałtownie, gdyż osoba borderline podobnie jak w innych relacjach także w relacji z psychoterapeutą powtarza znany i opisany powyżej wzorzec zachowania. Zobacz wpis Witam, poniżej zamieszczam przydatne informacje, które znalazłem w internecie, na temat toksycznych związków, oraz choroby zwanej borderline. Sam mam problem ze swoją kobietą, a te materiały otworzyły mi oczy na pewne sprawy. Polecam również lekturę w pełnej wersji, którą znajdziecie tutaj: http://koniectoksycznych.... Poniższy materiał nie jest moim dziełem, pogrupowałem jedynie informacje i poprawiłem część błędów ortograficznych. BORDERLINE (BPD) Im bliżej będziesz kobiety z zaburzeniem osobowości borderline tym bardziej ona zacznie świrować i odpychać cię. To jest właśnie ten paradoks spowodowany jej strachem przed przywiązywaniem się. Takie osoby będą bardzo oburzone, kiedy zakwestionujesz ich prawdziwe motywy działania, albo nawet dasz im wzmiankę na temat tego jak się zachowują - to są ich mechanizmy obronne. Mogłeś nie mieć do czynienia z prawdziwym uczuciem miłości nigdy przedtem więc takie sprzeczne komunikaty od borderline mogą cię zostawiać w stanie zagubienia. Początki z borderline są świetne, coś czego nie doświadczyłeś nigdy wcześniej. Kiedy ona zaczyna cię odpychać, albo szukać w tobie wad wtedy myślisz, że to tylko tymczasowe. Myślisz, że to naprawisz, albo przeczekasz. W końcu ona cię naprawdę kocha, więc może to tylko nieporozumienie. Zanim się zorientujesz twój cały plan zajęć polega na tym, aby to wszystko naprawić. Nawet, kiedy wiesz, że nie zrobiłeś nic złego twoja partnerka daje ci znać, że to z tobą jest coś nie tak. Nie ważne, co zrobisz, żeby zadowolić swoją partnerkę, takie osoby nigdy nie mają dosyć i zawsze obwinią ciebie o wszystko. Nigdy nie będą w stanie zobaczyć problemu z twojej perspektywy, nigdy nie zaakceptują twoich wyjaśnień na temat tego, co faktycznie tutaj zaszło. Zaczną wymyślać, rzeczy odnośnie twojej osobowości, które nie są prawdziwe,a ty zaczniesz się bronić. I znowu wlazłeś w ich świat, intryg i dewaluacji. To nie jest tak, że osoby z borderline nie chcą miłości - one po prostu nigdy nie mogły jej zaufać. Partnerzy, którzy okazjonalnie spełniają ich oczekiwania bliskości są mniej zagrażający niż ci, którzy mogą to zapewnić cały czas. Próbowanie wygrania tej gry przez udawanie kogoś kim nie jesteś tylko po to, żeby zaspokoić swoją partnerkę z borderline NIGDY NIE DZIAŁA. Nie możesz wygrać z uszkodzonym/dysfunkcyjnym indywiduum ale twoje ego będzie próbowało walczyć - mimo że szanse są zerowe. Kochanie borderline oznacza, że zawsze chodzisz pod napięciem. W tej relacji liczą się tylko jej uczucia, jej komfort i jej potrzeby - nie ma żadnego miejsca dla twoich! Będziesz poświęcał dużo czasu nad rozmyślaniem jak to wyrównać, ale to zadanie skazane na porażkę. Fakt jest taki, że im więcej dasz takiej osobie tym mniej ona będzie cię szanowała. Jak może cię szanować skoro ty sam nie szanujesz siebie? PROFESIONALNA OFIARA Czy Twoja dziewczyna albo żona obwinia Cię o wszystko, co idzie nie tak w waszej relacji? Obwinia Cię nawet o swoje własne zachowania? Czy odmawia wzięcia odpowiedzialności za własne czyny, zwłaszcza te, które Cię zabolały? Czy często jesteś zmuszony wykazać skruchę i przepraszać swoją partnerkę? Jeżeli tak mogłeś trafić na kobietę, która jest profesjonalną ofiarą. Aczkolwiek nie daj się zwieść, ona nie jest żadną prawdziwą ofiarą. Pozowanie na taką to bardzo wpływowa rola. Bardzo często kobiety, które grają ofiary są w zasadzie agresorami w relacji. Grają “ofiary”, aby manipulować i kontrolować innych. Łapią Cię jako emocjonalnego zakładnika. Profesjonalne ofiary to nic innego jak podstępni tyrani działający z ukrycia. Ciągłe trwanie w byciu obwinianym przez te kobiety jest formą znęcania się emocjonalnego. Poniżej znajduje się kilka znaków, które mogą świadczyć o tym, że Twoja dziewczyna lub żona jest profesjonalną ofiarą: 1. Ona nigdy nie przyznaje się, kiedy krzywdzi innych. Posiada wyłączność na bycie ofiarą. Kiedy próbujesz pociągnąć ją do odpowiedzialności ona wymiguje się wymówkami na temat tego dlaczego nie jest odpowiedzialna. Te wymówki zrzucają winne na kogoś innego zazwyczaj na osobę skrzywdzoną. To zawsze jest Twoja wina, albo kogoś innego – nigdy jej. 2. Ofiara musi wyglądać na ofiarę. Jeżeli nie jesteś typem osoby znęcającej się nad drugą osobą to ona Cię taką uczyni, żeby jej stworzony w głowie scenariusz “ofiary” mógł się urzeczywistnić. Dla przykładu ona konsekwentnie “wbija Ci igłę” w to samo miejsce, robi to dopóki Ty nie możesz wytrzymać i wybuchasz. Bravo! I oto własnie chodziło w ten sposób stała się ofiarą, którą chciała być. Nic nie szkodzi, że poświęciła kilka godzin na wkurzanie Cię i psychiczne znęcanie się nad Tobą, przecież plan został wykonany. Ona musi kreować się na ofiarę, a kogoś innego na tego złego to leży u podstaw jej osobowości. To jest bardzo prymitywny mechanizm obronny zwany projekcją (poruszany już był we wcześniejszym artykule). Jeżeli Ty jesteś osobą na której dokonuje się projekcji to naprawdę jest to paskudne. To taka samospełniająca się przepowiednia, gdzie ona wierzy, że Ty jesteś zły, a ona jest “ofiarą”. Potem Twoja partnerka zachowuje się, albo działa w taki sposób, żebyś stał się z tym złym, którego sobie wykreowała. Istotnym wskaźnikiem jest tutaj znak, kiedy Ty czujesz się zmuszany przybierać rolę tego kim nie jesteś. To jest bardzo, ale to bardzo emocjonalnie niszczące. Jest niemożliwym, aby mieć kochającą-relacje na równi z profesjonalną ofiarą. Ona idzie przez życie będąc zlekceważoną i zła, nigdy nie biorąc odpowiedzialności za własne czyny, albo życie. Życzę powodzenia, kiedy będziesz próbował z nią o tym porozmawiać. Poznasz jej ekstremalny mechanizm obronny i dodatkowe zachowania obwiniające. Jej jedyna tożsamość to tożsamość ofiary. Jeżeli nie będzie wierzyła, że jest ofiarą to kim będzie? Będzie osobą która traktuje innych jak gówno i niszczy swoją przyszłość. To jest tak naprawdę sprawa pomiędzy psychologicznym obrazem swojej osoby, a totalnym zniszczeniem swojego ega. . Nie możesz mieć zdrowej relacji z kimś kto trzyma Cię jako zakładnika i kontroluje Cię poprzez poczucie winy, szantaż emocjonalny i obwinianie. Taka osoba bardzo rzadko się zmienia i dodatkowo przejawia symptomy zachowań zaburzeń osobowości z grupy B (borderline BPD, NPD i tak dalej). WYCINANIE Problem z tym wzorcem zachowań jest taki, że osoba z borderline nigdy nie bierze odpowiedzialności za swoje destrukcyjne zachowania. Bez żadnej odpowiedzialności, czy narzuconych granic, dorosła osoba z borderline jest na poziomie emocjonalnym 3 letniego dziecka, nie ma tutaj miejsca na prawdziwą zmianę lub wzrost. Zarówno osoby z borderline jak i nie-borderline są dobre w mechanizmie wycinania negatywnych epizodów zachowań swoich lub swojego partnera - dzięki temu cały czas wzajemne połączenie może zostać podtrzymane. Dla osób z borderline jest to automatyczne (osoby takie nie potrafią utrzymać różnych emocji przez sensowny czas). Ty natomiast (nie-borderline) robisz to, aby dalej być blisko partnerki mimo tego, że w głębi serca wiesz, że ona cię niszczy. PROJEKCJA Osoby z zaburzeniem borderline obarczają cię własnymi negatywnymi cechami. Jesteś takim lusterkiem, albo ekranem telewizyjnym na którym osoby z borderline mogą wyświetlać sobie cechy, których nienawidzą. Czasami nawet mogą jasno dać ci do zrozumienia, że jesteś nienormalny, albo mogą powiedzieć ci, że sam masz borderline. Osoby z borderline są za bardzo zepsute/zniszczone, aby przyjąć do wiadomości fakt, że nikt nie jest idealny. Ich rdzeń osobowości (i tak niezupełnie niewykształcony) bazuje na wstydzie, który jest katalizatorem wszystkiego. To są uczucia, które pozostawione zostały przez ich dzieciństwo, przez negującego/toksycznego rodzica - NIE MOŻESZ ICH NAPRAWIĆ ZA NICH. Projekcję wykorzystują także osoby bez borderline, ale robią to zupełnie "odwrotnie". Chcą po prostu "dać" osobie z borderline (toksycznej, agresywnej, niestabilnej) pozytywne cechy, bo przecież wydaje im się, że taka osoba ich kocha. Nie ma znaczenia jak piękna, czy inteligentna jest twoja partnerka borderline. Nic, co powiesz i nic, co zrobisz nie spowoduje tego, że ona nagle zaczną postrzegać siebie inaczej. Wszystkie jej niepewności, wstręt do siebie jest wyświetlany na nich samych tylko, kiedy patrzą w lustro. ACT-OUT Podobna kompulsja napędza osobę z borderline do szukania zaczepki, tak aby walczyć z tobą, spowodwać kłótnie. Szczególnie, po okresie pełnym harmonii i zbliżenia. Kiedy ich strach przed przywiązaniem przybiera na sile wtedy terror opuszczenia zaczyna wymykać się z pod kontroli. Dlatego też muszą zniszczyć jakąkolwiek bliskość z tobą, zanim ty masz możliwość zrobić to samo. Oczywiście to nie ma nic wspólnego z tobą (to nie jest osobiste). To jest mechanizm act-out, który będzie się powtarzał z ich kolejnymi partnerami. Ludzie bez zaburzenia borderline, tacy biali rycerze/ratownicy-naprawiacze strasznie współczują osobą z borderline. Najdziwniejsze w tym wszystkim, że nie są w stanie współczuć samym sobie!

związek z osobą borderline forum