Wybór żagla do windsurfingu a wiatr. Wiatr to podstawa działania żagla, warto więc poświęcić mu dodatkowy akapit. Doświadczeni instruktorzy radzą, by być przygotowanym na wszelkie warunki. Dlatego powinniśmy zaopatrzyć się w dwa różne żagle. Jeden z żagli do pływania przy wietrze słabym i drugi – przy silnym.
Opanowała latawiec, szło jej bardzo dobrze. Uczyłam ją nawet stawać na desce, udawało jej się przepłynąć krótkie dystanse. Na tym się skończyło. Kursantka musiałaby podrosnąć, żeby osiągnąć odpowiednią wagę. Czasem trzeba się zaprzeć, żeby powstrzymać latawiec, okiełznać go na wietrze, a do tego potrzebna jest waga.
Miejscami nad morzem możliwe będą burze, może również silnie wiać wiatr. Poniedziałek (16.10.2023) z dominacją chmur … Pogoda na tydzień 09-15.10.2023.
wiatr (język polski): ·↑ Księga Rodzaju 41,6, Biblia Tysiąclecia Online, Poznań 2003 (tłum. Czesław Jakubiec).· ↑ Stanisław Ciesielczuk: Przestań
W zestawie prezentujemy zapis nutowy w formie partytury oraz nuty dla każdego instrumentu osobno. Przedstawiamy też własne opracowanie na gitarę klasyczną solo (fingerstyle). Pobierz nuty do "Dmuchawce, latawce, wiatr" zespołu Urszula & Budka Suflera (z albumu "Urszula"). Opracowanie: Nuty, tekst i akordy na wokal z akompaniamentem.
Kitesurfing – latawiec dla początkujących. Jaki latawiec do kitesurfingu powinieneś więc wybrać na początek? Na pewno jeden z modeli treningowych: niedużych (do 3,5 m 2 powierzchni) i wyposażonych w 2-3 linki. Taki latawiec kite treningowy pomoże Ci w nauce, a także zapewni bezpieczeństwo podczas uprawiania sportu!
. Opublikowano: 2 stycznia 2021 Zrozumienie wszystkich typów latawca może przyprawić o ból głowy. W rezultacie wiele osób używa niewłaściwego typu latawca dla swojego stylu kitesurfingu. Aby pomóc Ci tego uniknąć, wyjaśnimy podstawy różnych kształtów latawców i omówimy, jakich wyborów możesz dokonać, zaczynając pływać na kitesurfingu. Stopień wygięcia kite. C shape vs konstrukcja płaska Podstawową różnicą między kształtami latawca kite jest stopień wygięcia latawca. Możesz spotkać latawce, które są bardzo wygięte wzdłuż krawędzi natarcia i mają duże ilości materiału po bokach, w pobliżu tipów. Na przeciwległym końcu spektrum są latawce, które są bardziej płaskie wzdłuż przedniej krawędzi. Z małym rozbudowaniem tipów po bokach i większością poszycia skierowana do tyłu. Latawce kite mocno wygięte są ogólnie nazywane C shapami. A latawce mniej łukowate określmy na potrzeby tego tekstu jako „płaskie”. C shape vs konstrukcja płaska Im bardziej płaski latawiec, tym bardziej potrzebuje olinowania czyli bridle. Bridle utrzymują skrzydło w spłaszczonym kształcie. Bez olinowania latawiec zacząłby wybrzuszać się w środku pod wpływem siły wiatru. Linki nie tylko utrzymują kształt latawca, ale także „zawiasują” krawędź natarcia. Dzięki temu latawiec może pochylać się i zmieniać kąt natarcia, poprzez przesunięcie drążka w górę lub dół. Zarówno latawce płaskie, jak i w kształcie litery C mogą w ten sposób wykorzystywać bridle. Jednak czysty latawiec C nie potrzebuje olinowania, aby utrzymać kształt. Może latać z 2 liniami mocy i 2 linkami sterującymi połączonymi na rogach tipu. Więc jakie są praktyczne różnice między latawcami płaskimi i C shapami? Możemy się wiele nauczyć, obserwując siły podczas przyciągania i odpuszczania baru. W płaskiej konstrukcji, kiedy przyciągasz drążek krawędź spływu opada. Ponieważ latawiec jest płaski, duża powierzchnia poszycia generuje sporo siły w poprzek skrzydła działając od kitesurfera. I odwrotnie, kiedy odpuszczasz bar, latawiec opada i zrównuje z wiatrem. Siły aerodynamiczne są wówczas zmniejszone w momencie odepchnięcia drążka. Oryginalne latawce C shape są zupełnie inną konstrukcją. Kiedy przesuwasz bar do siebie lub do góry, wpływasz tylko na środkową sekcję, mniejszą powierzchnię poszycia która jest ściągana do dołu lub unoszona przez wiatr. W tej sytuacji otrzymujesz mniej mocy przez przyciąganie i mniej redukcji siły, odpuszczając bar. Generowane siły w C shape vs konstrukcja płaska Zasadniczo dobry płaski latawiec daje znacznie większą kontrolę nad jego siłą. Masz większe możliwości zdepowerowania latawca, większe bezpieczeństwo oraz znacznie większy zakres wiatrowy. Oznacza to również, że płaskie konstrukcje są łatwiejsze do skakania i zapewniają dłuższy czas lotu. Dodatkowe, wysunięte poszycia skierowane w stronę ridera zapewnia noszenie na krawędzi okna. Płaski latawiec przypomina więc, trochę lotnię do skakania. Latawiec C shape szybko przelatuje przez okno wiatrowe, a potem opuszcza Cię z małą mocą. Ta właściwość wykorzystują riderzy freestyle. Duże sekcje boczne tipów mają swoją funkcję. Siły boczne zapewniają stabilność boczną latawca. Panele boczne zapobiegają opadaniu latawca na bok. W C shapie, jeśli wszystkie linki się poluzują, dobry latawiec powinien utrzymać swoją pozycję. Podsumowując istnieją ogromne różnice między płaskimi latawcami a latawcami typu C shape. Warto jednak zauważyć, że w praktyce większość sprzedawanych latawców kitesurfingowych, nie znajduje się na ekstremalnych krańcach charakterystyki. Jeśli zbudowałbyś latawiec, który byłby całkowicie płaski, bardzo trudno byłoby utrzymać go w powietrzu. Widzimy takie sytuacje gdy ktoś nie dopompuje swój latawiec 😉 Podobnie, konstrukcja latawieca C shape z 4 prostymi połączeniami (jak np. Takoon pro model Franz Olry z 2004 roku), również nie jest powszechny ze względu na ograniczoną moc, kontrolę i zakres wiatrowy. Są to konstrukcje znajdujące się na ekstremalnych końcach charakterystyki latawców. Współczynnik ratio latawców kite Kolejną ważną cechą latawca, którą omówimy jest jego proporcja. Mówiąc prościej, jest to współczynnik jego długości do szerokości. Tą proporcję producenci określają jako współczynnik ratio. Wysoki współczynnik będzie charakteryzował latawiec o długim, chudym i wrzecionowatym kształcie. Latawce o niskim współczynniku będą krótkie i szerokie. Współczynnik ratio latawcy Latawce o niskim współczynniku, bardzo łatwo skręcają. Kompaktowy kształt ułatwia zmianę kierunku. Dlatego dobry latawiec o niskim aspekcie powinien być w stanie obracać się w miejscu, co również oznacza, że łatwo go zrestartować z wody. Długi, wąski latawiec wymaga więcej wysiłku, aby zmienił kierunek lotu. O różnicach między niskim i wysokim współczynnikiem proporcji możemy dowiedzieć się znacznie więcej, obserwując co się dzieje podczas zwiększania i zmniejszania mocy. Przy małych kątach natarcia na wiatr, skrzydło z wysokim współczynnikiem ratio gwałtownie zwiększa siłę nośną. Latawiec o niskim współczynniku kształtu, zwiększa ciąg płynniej. Oznacza to, że latawce o wysokim współczynniku mogą zapewnić nieco lepszą wydajność i większą moc blisko krawędzi okna. Takie latawce lepiej ostrzą na wiatr, a także dalej szybują w skokach. Trzeba jednak zaznaczyć, że przy słabym wietrze taki latawiec łatwo przebrać i sprawić, że wystąpi backstalling czyli opadanie w tył. Z latawcem o niskim współczynniku ratio posiadają większy kąt natarcia na wiatr, przez co nie są tak efektywne jak te o wysokim współczynniku. Płynniejsza zmiana ciągu i mniejsza tendencja do przebrania sprawia, że latawce z niskim współczynnikiem, są bardzo wybaczające. Na przykład podczas porywów latawiec o niskim współczynniku generuje moc płynnie, podczas gdy latawiec o wysokim współczynniku kształtu twardo kopie oddając szkwały. Podsumowując: Dobry latawiec do kite o niskim aspekcie powinien być przyjazny dla użytkownika – szybko skręcający, łatwo wstający z wody i ekstremalnie stabilny. Dobry latawiec o wysokim współczynniku kształtu zapewnia większą wydajność, mniejszy opór i większą moc w oknie wiatrowym. Jaki latawiec wybrać? Tak więc latawce mają różne współczynniki ratio i różny stopień wygięcia w C. W tej przestrzeni znajdziesz wybór różnorodnych latawców do różnych celów. Jeśli jesteś typowym początkującym, który właśnie skończył lekcje kitesurfingu, potrzebujesz latawiec bardziej płaski. Taki który zapewni Tobie świetną kontrolę mocy na barze i dużą stabilność. Potrzebujesz także latawiec o średnim współczynniku ratio. Wynika to z tego że, jako początkujący, chcesz łatwości użytkowania i restartu z wody (cecha płaskiego skrzydła) oraz potrzebujesz dobrej wydajności pod wiatr (cecha średniego ratio). Charakterystyka latawców na przykładzie firmy Duotone Jeśli chcesz latawiec dedykowany wysokim skokom, możesz pójść w latawce o wyższym współczynnikowi proporcji i nieco bardziej płaskiej konstrukcji. Takie skrzydła zapewniają większą wydajność i kontrolę mocy, dzięki czemu będą sprzętem do latania. Złym wyborem dla początkujących, będzie wybór w pełni wygiętego latawca C shapa. Latawiec taki jak np. Vegas nie jest przeznaczony dla osób początkujących i chcących dobrego zakresu wiatrowego. Co więcej, Vegas ma wysoki współczynnik ratio, co nadaje mu nieco agresji w oknie wiatrowym. Jest to skrzydło przeznaczone dla poważnych lub profesjonalnych riderów, którzy chcą mocnych loopów lub skoków unhooked. Jeśli planujesz pływać unhooked, to jest bardziej przyjazny dla Ciebie będzie hybryda latawca na bazie C shapea. Będąc trochę bardziej płaską konstrukcją i mając bardziej rozbudowany bridle, daje więcej mocy, kontroli i większy zakres wiatrowy. Ale nadal ma zdolność dryfowania z wiatrem, dobrego skręcania i daje możliwość pływania unhooked. Co zaskakujące, jeden z najbardziej wybaczających latawców jest w rzeczywistości dość wygięty. Latawce wave świetnie dryfują podczas wyluzowania linek. Duże tipy w połączeniu z niższym współczynnikiem ratio pozwalają na skręcanie w miejscu i łatwy restart z wody. Jest to najprawdopodobniej najbardziej wybaczająca konstrukcja latawca, na jakiej kiedykolwiek pływaliśmy. Jest to świetne rozwiązanie dla osób chcących pływać na deskach kierunkowych. Terminy spotykane podczas wyboru latawca Teraz omówmy parę terminów, które spotkasz podczas szukania latawca. Latawce które mają średnie wygięcie oraz średni aspekt ratio nazywają się hybrydami. Hybrydy są bardzo popularne, ponieważ wielu pływających osób lubi mieszać style sesji kite. Nie chcą robić tego samego każdego dnia. Innym terminem, który usłyszysz jest termin bow. Terminem bow opisuje się latawce, które należą często do konstrukcji płaskich. W praktyce bowami nazywamy konstrukcje, które mają wklęsłą tylną krawędź latawca, nazywaną również krawędzią spływu. Wygląda trochę jak łuk. Tak się składa, że wiele super płaskich latawców ma odchylone do tyłu tipy, więc termin płaskich latawców i pojęcie bowa są z sobą połączone. Jednak możesz spotkać płaskie latawce, które w ogóle nie mają kształtu łuku. Wtedy masz do czynienia z latawcem typu delta. Termin delta jest ogólnie używany do opisania latawca hybrydowego. W praktyce latawiec delta oznacza po prostu, że czasza jest z grubsza trójkątna z perspektywy jeźdźca, lub na ziemi po rozwinięciu. Delta powstała na bazie C shapa, wykorzystując panele boczne w celu zapewnienia bocznej stabilności. Następnie poszerzono środkową sekcję, ponieważ ta zapewnia lepszą kontrolę mocy na barze. Rezultatem jest hybryda właściwości latawca. Latawce bow i delta Ale możesz rozszerzyć środkową sekcję na płaskim latawcu lub możesz przedłużyć środkową sekcję na mocno wygiętym latawcu C shape co oznacza, że możesz uzyskać daszki w kształcie delty, które są zupełnie inne od siebie nawzajem. Dlatego termin delty czasami wprowadza w błąd. To wszystko od nas. Mamy nadzieję, że ten poradnik pomoże Ci znaleźć idealny latawiec i uniknąć niewłaściwego. Jeśli masz jakieś pytania dotyczące kształtów latawców, na które nie masz odpowiedzi, napisz do nas wiadomość. Postaramy się pomóc.
Latawiec, dziś będzie o nim. Ale trochę inaczej. Przeczytasz, na co zwrócić uwagę wybierając odpowiedni dla siebie rozmiar, jak przygotować latawiec przed sesją oraz gdzie przypiąc leash’ latawca 😉ODC. 3. Latawiec, jaki rozmiar będzie odpowiedni?Zanim rozpoczniesz pompowanie latawca musisz odpowiedzieć sobie na jedno bardzo ważne pytanie 😉 Pojawia się ono przed każdą sesją kite. Podpowiadamy, jak rozwiązać zagadkę właściwego idealnySprawdzone sposoby 😉Możesz posiłkować się tabelą na stronie producenta i sprawdzić, jaki rozmiar, dla ilu węzłów dla standardowej wagi proponują. Możesz też podejrzeć, na jakich latawcach pływają inni. Jednak uważaj, ponieważ często decyzja odnośnie rozmiaru odbywa się na zasadzie „biorę co mam” ;). Przy ustaleniu rozmiaru latawca z obserwacji spotu, weź koniecznie pod uwagę umiejętności. Osoba bardziej doświadczona, z dobrą techniką poradzi sobie na mniejszym latawcu lepiej niż osoba początkująca. Nie tylko technika jest ważną kwestią przy wyborze latawca na sesję. Co jeszcze wpływa na decyzję o jego rozmiarze poza Twoją wagą?Co wziąć pod uwagę wybierając rozmiar latawca?Rozmiar latawca dobieramy do swojej wagi, siły wiatru, poziomu umiejętności. Rzecz oczywista: cięższa osoba będzie potrzbować większego kite’a. Niezależnie od wagi ridera – im większy wiatr, tym mniejszy latawiec. Ponieważ nie potrzebujesz generować latawcem takiej mocy, jak przy słabszm wietrze. PAMIĘTAJ: Rozmiar latawca można nieco zrekompensować biorąc większą deskę niż zazwyczaj. Lepiej wziąć 15stkę i większą deskę niż mniejszą z 17stką. Z dwóch powodów: 1) zbyt duża dysproporcja między deską, a latawcem negatywnie wpłynie na efektywne pływanie pod wiatr, ponieważ ciężko Ci będzie utrzymać krawędź małej deski przy sile jaką wygeneruje duży latawiec; 2) na większej desce łatwiej się latawce ( – latają szybciej, czyli reagują szybciej na Twój ruch barem. Dlatego zbyt gwałtowne ruchy mogą prowadzić do utraty kontorli nad latawcem. Mówiąć prościej, latawiec zacznie Tobą miotać. Duże latawce (> działają nieco wolniej, czyli na ich reakcję musisz chwilę poczekać, a to oznacza, że trzeba szybciej kontrować. Można sobie trochę pomóc rozstawiając szerzej ręce na barze. Aby zrekompentować wolny latawiec podpina się do niego szerszy bar, który jest bardziej sterowny niż krótki i odwrotnie – do małego latawca daje sie krótszy bar. W całej tej historii znaczenie ma długość linki uznajemy za krótkie i jak wpływają na pracę latawcem?Krótkie linki wykorzystasz jeszcze długo po kursie 😉 Standardowa długość linek to 22-24 metry. Krótkie linki to długości mniejsze od 22 metrów. Takie mniejsze długości (około 15 m) idealnie sprawdzają się przy szkoleniu do etapu włącznie ze stedy pull’em. Mają kilka zalet: mniejsze okno wiatrowe (=zabierasz mniej przestrzeni i dalej zachwujesz bezpieczną odległość od innych); większa sterowność (sterowność spada proporcjonalnie do długości linek); mniejsza moc, jaką jesteś w stanie wygenerować latawcem; latawiec na krótkich linkach lepiej zachwouje się przy porywistym linki (nie 10 metrowe, ale 18-20 metrów) wykorzystasz płwyając na foilu, na fali oraz wake style (lepiej zatniesz krawędź). Za to nie sprawdzą się w wysokich lotach (Big Air), ponieważ krótkie linki nie generują tyle mocy co latawiec na długich, ponieważ długie linki umożliwiają wykonanie większego – przygotowanie przed sesją kitePierwszą rzeczą, od której powinieneś rozpocząć każdą swoją sesję, jest ustalenie skąd wieje. Pozwoli Ci to na odpowiednie ustawienie się do wiatru. W kitesurfingu rider zawsze stoi plecami do wiatru, czyli wieje Ci w plecy. Właściwe ustawienie pozwoli Ci bezpiecznie rozłożyć sprzęt. Stojąc plecami do wiatru chwytasz latawiec tubą główną do wiatru (czyli tuż przy Twoich nogach). Latawiec ustawia się prostopadle do linii wiatru. Tuby poprzeczne skierowane w górę, latawiec leży brzuchem do latawca – Egipt, KitesafariPompowanie latawcaAby napompować latawiec potrzebna będzie pompka lub kompresor. Z pompką zapoznałeś się na pierwszych zajęciach swojego kursu, niezależnie gdzie go robiłeś. Z kompresorem miałeś styczność w naszej szkole EASY SURF Chałupy, spotkasz go w naszej szkole w Egipcie. Urządzenie to pozwala szybko i bez wysiłku napompować latawiec. Trzeba jednak uważać, ponieważ istnieje ryzyko przepompowania, które spowoduje pęknięcie tuby głównej. Dlatego rób przerwy w wpuszczaniu powietrza do środka, aby miało czas rozejść się równomiernie po całym balonie. Przed jego pierwszym użyciem poproś instruktora lub asystenta (beach boy’a) o technikaJeśli jesteś tradycjonalistą 😉 I traktujesz pompowanie latawca, jak dobrą rozgrzewkę, pamiętaj, żeby zabezpieczyć latawiec przed odfrunięciem. W tym celu zahaczyć pompkę o ucho na tubie pompowaniem, niezależnie, które urządzenie wybierzesz, upewnij się, że tuby poprzeczne są otwarte. Jeśli wyciągasz latawiec z plecaka nie ma wątpliwości, że są. Kiedy bierzesz latawiec, wcześniej zwiniety „na długo” będą zamknięte. Po zakończeniu pompowania nie zapomnij zamknąć tub. Dzięki temu, gdyby zdarzyła Ci się sytuacja awarynja, będziesz w stanie skutecznie przeprowadzić akcję self-rescue. Jak ją przeprowadzić opowiemy niedługo 🙂Pozycja uśmiechuKiedy latawiec jest wystarczająco napompowany?Jak sprawdzić, czy kite jest dobrze napompowany? Klasycznie, stukamy w tubę główną, jeśli jest ona odpowiednio twarda, powinieneś usłyszeć pusty dźwięk. Możesz ją również spróbować ścisnąć obiema dłońmi, odpowiednio napompowana nie odkształca się. Trzecim sposobem jest zagięcie ucha latawca, które sprężystym ruchem, szybko odskoczy, kiedy je W ciepłych krajach, jak Brazylia, Egipt, Meksyk napompuj latawiec odrobinę mniej niż byś to zrobił w Chałupach. Zwłaszcza kiedy będzie on leżał trochę na słońcu. Ponieważ powietrze w tubie się rozpręży pod wpływem ciepła i może rozsadzić napompowany i co dalej?Po zakończonym pompowaniu odepnij pompkę i zamknij zawór tuby głównej. Często na spotach masz wyznaczone miejsce do pompowania i zwiajania latawca, które jest nieco oddalone od brzegu. i nautarlnie musisz się przemieścić ze swoim kite’em. Jak to zrobić nie niszcząć sobie sprzętu? Zawsze chodzimi z latawcem trzymając go za tubę główną, brzuchem do góry. Jest to pozycja „uśmiechu”, czyli uszy latawca skierowane są do góry. Wiejący nam w plecy wiatr podwiewa latawiec i dzięki temu nie szuramy nim po ziemi. PAMIĘTAJ: Nigdy nie ciągnij latawca po ziemi, ponieważ prosisz się wtedy o jego uszkodzenie. Pozycja bezpiecznaNapompowany latawiec musisz zabezpieczyć przed nieporządanymi ruchami, jak przesunięcie czy odfrunięcie. Ludzie o tym nie myślą, a wystarczy, że zmieni się kierunek wiatru lub wieje ponad 30 węzłów i latawce same się przesuwają po piasku. Jeśli trzymasz latawiec w pozycji „uśmiechu” obiema rękami na środku tuby głównej, obracasz go, tak aby oprzeć go na jednym z jego uszu. Dokładnie tak, jakbyś chciał kogoś wystartować. Z tą różnicą, że obracasz latawiec dalej, opierając na uchu, aż położysz go całego na ziemi. Zanim odejdziesz od latawca zabepiecz go. W tym celu możesz użyć worków z piaskiem lub swojego trapezu. Sprawdzi się również deska kitesurfingowa, ale zawsze kładź ją finami do góry. W przeciwnym razie możesz rozciąć latawca przed odleceniemLatawiec i bar, związek idealny 😉Linki od baru możesz rozwinąć na dwa sposoby. Pod wiatr (up wind) lub z wiatrem (down wind). Obie metody mają swoje wady i zalety. Niezależnie, który z nich wybierzesz zawsze sprawdź czy na Twoich linkach nie ma supełków. Koniecznie usuń je przed wejściem na wodę. W ich miejscu najszybciej dojdzie do pęknięcia linki, przez zwiększone napięcie. Upewnij się, że bridle (linki odchodzące od latawca, utrzymują jego kształt) nie są zaplątane oraz że linki sterujące nie są splątane z linkami mocy. Linki mocy (środkowe) możesz na spokojnie odkręcić na wodzie poprzez użycaia „krętnika”, ale lepiej robić to na lądzie przy rozwijaniu, ponieważ linki nie są napięte. Aby łatwo rozwinąć linki rozdziel każdą z czeterem palcami jednej dłoni, drugą przesuwaj po linkach, aby wytworzyć delikatne napięcie, co ułatwi rozdzielanie linek z wiatremRekomendowanym sposobem jest rozwijanie linek down wind, jest bezpieczniejszy, nie grozi przypadkowym i niekontrolowanym wystartowaniem latawca. Aby rozwinąć linki z wiatrem potrzebujesz miejsce przed latawcem. Zaczynasz rozkładać linki przy latawcu i idziesz z barem oddalając się od niego w dół wiatru. PAMIETAJ: żeby odwrócić bar, to znaczy lewa strona baru musi znajdować się w Twojej prawej ręce, kiedy stoisz twarzą do linek pod wiatrRozwijając bar up wind – rozwijasz linki również zaczynając od latawca, ale idziesz pod wiatr. W tym przypadku nie odwracasz stron baru, czyli w lewej ręce trzymasz jego czerwony koniec. Aby połączyć linki drążka sterującego z linkami od latawca, musisz je przełożyć pod tubą główną. Metoda „up wind” jest użyteczna na zatłoczonym spocie, kiedy przestrzeni „down wind” jest Kiedy podczas przerwy w pływaniu zostawisz latawiec na plaży z podpiętym barem, zwiń go. Dzięki temu nie będziesz zabierać miejsca innym i nikt się nie zaplącze w Twoje linekPozostawienie sprzętu na plażyKiedy robisz sobie dłuższą przerwę, więcej niż godzinę, to lepiej zwinąć latawiec niż zostawić go łopoczącego na plaży. Silne słońce i wiatr źle wpływają na materiał latawców, niszczą go. Dodatkowo nie będziesz zabierać miejsca innym użytkownikom spotu. Niezależnie od długości przerwy, nigdy nie zostawiaj podpiętego i rozwiniętego baru na plaży. Nie chodzi o to, żeby go odpinać od latawca. A o to, aby skrócić długość linek leżących na piasku poprzez częściowe zwinięcie ich i położenie przy działania systemów bezpieczeństwaSprzęt już rozłożony, Ty zapięty w nowiutki trapez, posmarowany kremem z filtrem, jesteś prawie gotowy do wejścia na wodę. Zanim podepniesz latawiec do siebie, sprawdź czy systemy bezpieczeństwa działają – zrywka chicken loop i leash’owa. Zawsze musisz wiedzieć, jak działają systemy bezpieczeństwa w Twoim sprzęcie. Większość nowego sprzętu ma zrywkę działająca poprzez ruch szarpiący od siebie. W niektórych starszych modelach niemieckiej firmy Core spotkasz się ze zrywką, którą trzeba przekręcić w prawo lub lewo i dopiero odciągnąć od siebie. Przed wpięciem się przepłucz swoją zrywkę w wodzie, aby uniknąć ewentualnego zacięcia się jej, kiedy będzie SURF Chałupy, kemping Solar, Chałupy 4Przed wystartowaniem latawca upewnij się, czy masz dobrze założony i zabezpieczony chicken loop na haku trapezowym. Krzywo załozony donkey dick może się wysunąć przy starcie i zostaniesz z latawcem „un-hooked”, czyli trzymając go w samych rękach, bez wsparcia Pierwszy system bezpieczeństwa, to puszczenie kompletnie baru skutkujące opadnięciem latawca na wodę. Drugi system bezpieczeństwa, czyli zrywka – nie bój się jej używać w momentach utraty kontroli nad latawcem. Miej w głowie, że „zerwany” latawiec oddali się od Ciebie na długość linek, czyli potrzebujesz pewnej przestrzeni przed sobą. Przy tych obu systemach dalej jesteś połączony z latawcem. Użycie trzeciego systemu bezpieczeństwa wiąże się z całkowitym uwolnieniem od latawca, jest nim zrywka leash’a, potocznie leashowanie się. Odpowiednie podpięcie leash’aLeash’a podpinamy z przodu do haka trapezu lub ewentualnie do nieruchomego metalowego kółka po bokach trapezu. Dzięki temu w niebezpiecznych sytuacjach, często będąc ściąganym pod wodę, nie stracimy czasu na szukanie leash’a, nie ucieknie nam daleko za plecami, gdzie mamy utrudniony do niego podpięcie leash’a 😉Latawce w ruch!W kolejnym poście zaprosimy Was do wody, czyli będzie o oknie wiatrowym, prawidłowym startowaniu latawca oraz Prawo Drogi w pigułce 😉
Często po kursie pytacie nas jaki sprzęt dla siebie kupić. Dobry dobór latawców i deski nie jest łatwy, ale postaramy się dać Wam kilka wskazówek. Przedmowa – bezpieczeństwo Zacznijmy od tematu bezpieczeństwa. Samodzielnie wybierz się na wodę dopiero wtedy kiedy będziesz znał wszystkie zasady bezpieczeństwa. Zwyczajowo określamy, że prezentując poziom pełnego IKO II możesz zacząć samodzielnie wychodzić na wodę. Bezwzględnie musisz umieć prawidłowo pezygotowowac i wystartować latawiec. Przy błędnym ustawianiu się względem wiatru i swojego okna wiatrowego ten podstawowy manewr może być bardzo niebezpieczny. Dla mnie osoba która nawet dobrze pływa, a widzę, że nie czuje tego podstawowego manewru jest po postu niebezpieczna dla siebie i innych. Gdzie będziesz pływać? To bardzo istotne aby wybierając sprzęt zastanowić się gdzie przede wszystkim będziecie pływać. My z założenia rozpatrujemy budowę zestawu kitesurfingowego mającego pokryć jak najszerszy zakres warunków wiatrowych. W Polsce nie występują stałe i regularne wiatry, więc warto być przygotowanym na każde warunki. Wiadomo, że raczej są u nas warunki słabowiatrowe, ale potrafi też dowalić 25-30 węzłów. Za granicą jest różnie, w niektórych miejscach wieje mocno lub bardzo mocno, w innych słabiej. Każdy z Was musi rozważyć jakie ma możliwości i gdzie zamierza pływać. Do celów poniższego artykuły zakładamy, że głównie będziemy pływać w Polsce i rozważamy tylko latawce pompowane. Ile latawców powinieneś mieć? Każdy latawiec ma określony zakres wiatrowy w którym możesz go wykorzystywać. Aby pokryć wszystkie warunki wiatrowe dobrze by było mieć powiedzmy 4 latawce. Posiadając 3 kity popływasz w większość wietrznych dni. Dobrze dobrane 2 latawce pozwolą Ci bawić się w najczęściej występujących warunkach, ale jak warunki będą skrajnie słabowiatrowe, albo będzie bardzo mocno to będziesz musiał szukać kolegi, który ma odpowiedni sprzęt. Zawsze możesz skorzystać też usług wypożyczalni takiej jak SurfPoint:) Ile ważysz? Podzielimy nasze propozycje dzieląc nas na 3 kategorie wagowe: 50, 75 i 100kg. Nasze propozycje: Waże 50kg: Najbardziej optymalne zestaw kite’ów: 7, 9, 12 Deska docelowa: 130-134 Zakres orientacyjnie: od 12 węzłów do około 25 (górna granica jest też determinowana umiejętnościami) Na większym latawcu (14-17m2) będąc zaawansowanym kitesurferem pewnie dał(a)byś radę pływać przy jeszcze mniejszym wietrze (nawet 9-10 węzłów). Problemem jednak jest to, że będąc na głębokiej wodzie kiedy ten większy latawiec wpadnie Ci przy takich warunkach do wody to będzie Ci go bardzo ciężko ponownie wystartować. Nie dość, że sam manewr wystartowania latawca w takich warunkach nie jest prosty to Twoja waga i niestety nie największa siła będzie skutkować tym, że będzie Cie mocno dryfować za latawcem. Bez mocnego oporowania restart będzie ciężki. Waże 75kg: Wariant 4 latawów: Najbardziej kompletny zestaw kite’ów: 7, 9, 12 i 15-17. Deska docelowa: 134-139 Czy na pewno potrzebuje tak duży latawiec jak 15-17m2? Większy latawiec pozwoli Ci pływać w zakresie 10-15 węzłów, przy 13 węzłach będziesz mieć moc na skoki. Na 12m2 przy dobrej technice odpalisz przy ok 12-13 węzłach, ale będzie to raczej pływanie w lewo/prawo i walka o wysokość, a nie zabawa. Alternatywny wybór (równie dobry): 7, 10, 13 i 17 Dlaczego alternatywny? Nie wszyscy producenci i nie wszystkie modele latawców występują w rozmiarze 13m2. Jeśli kupisz 7 i 10, a potem nie znajdziesz 13m2 to będziesz miał problem. Różnica pomiędzy 10m2 a 12m2 będzie za mała – w dużej części ich zakresy wiatrowe tych latawców będą się pokrywać. Nie polecam zestawu 10 i 14m2. Dlaczego? 4m2 pomiędzy 10 a 14 to za duża różnica. Będzie się zdarzać tak, że na 14 będzie już za dużo, a na 10 jeszcze za mało. Para 13 i 10m2 działa, 14 i 10 niespecjalnie. Wariant 3 latawców: 9, 12 i 15-17. W Polsce częściej występują warunki słabo wiatrowe niż bardzo silno wiatrowych, więc proponujemy zrezygnować z latawca 7m2. Jak wieje bardzo mocno to czasem dacie radę na zdepowerowanej 9m2. Z drugiej strony jak wieje słabo to pływanie na 12m2 nie będzie możliwe jeśli zrezygnujemy z 15-17m2. Są osoby które nie lubią pływania na bardzo dużych latawcach (15-17m2). Ci kitesurferzy mogą wybrać więc zestaw 7,9 i 12/ 7,10 i 13 albo rozważyć tańsze rozwiązanie: Wariant 2 latawców: 9 i 12m2 Pływając nad Zatoką aby pływać jak najwięcej i chcą posiadać tylko 2 latawce warto wybrać jednak słabowiatrową konfiguracje: Wariant (słabowiatrowy) 2 latawców: 12 i 15-17m2. Wariant: 1 latawiec: 12 albo 15-17. Jeśli możesz kupić tylko 1 latawiec to wybierz albo 12 albo 15-17. Ja bym wybrał 12m2, ale pamiętajcie, że posiadanie tylko 1 kite’a musimy być gotowi na daleko idący kompromis. Będzie wiało mało to nie popływamy, powieje powyżej 20 węzłów to tez nie damy rady… Ważę 100kg: Najbardziej optymalne zestaw: 17, 12, 9, (7). 7m2 użyjesz naprawdę rzadko. Docelowa deska 139-145. Uzupełniająco: decha typu „drzwi”, a więc coś szerokiego o długości 150-160cm. Naprawdę się przyda się przy słabym wietrze. Wariant 2 latawców na Polskę: 17 i 12 Wariant 1 latawiec: 17m2! Wyjątki od powyższych założeń: Jeśli wiemy, że będziemy jeździć często do mocniejszo wiatrowych spotów np. do Egiptu, ważymy 75kg, a ogólnie nie jara nas pływanie przy 10-12 węzłach to możemy odpuścić zakup latawca typu 15-17m. Kiedy mam trochę za mało, nie płynę swobodnie,walczę o prędkość, spływam z wiatrem… Znajdź większą deskę. Pare centymetrów długości robi już różnicę. Większa deska jest też szersza, a więc ma większą powierzchnie. Dodatkowo jej budowa jest bardziej płaska (mniejszy rocker) co ułatwia pływanie jak masz za mało mocy. Dzięki większej desce szybciej się rozpędzisz i dłużej utrzymasz płynny ślizg. Możesz też wydłużyć linki. Obecnie firmy produkują standardowe bary z 24-25metrowymi linkami. W zasadzie każda firma ma w ofercie przedłużki linek. Mało kto stosuje patent wydłużania linek, ale to działa:) Minusem tego rozwiązania jest to, że latawiec wolniej reaguje na ruchy barem. Wydłużenie linek o 5 metrów potrafi dodać mocy Czy kupować wszystkie kity jednego producenta? To całkiem dobry pomysł:) Argumentów przemawiających za wyborem sprzętu jednego producenta jest kilka. Na pewno ułatwiony będzie temat doboru baru. Zawsze rekomendowane jest, żeby używać baru tej samej firmy co latawce. Mamy wtedy pewność, że bar i jego system bezpieczeństwa będzie działać w poprawny sposób. Na upartego możemy używać 1 baru do wszystkich latawców. Mając kilka latawców tej samej firmy w sytuacjach awarii możemy ratować się częściami z innego kita np. nakrętka zaworu inflate/deflate. No i najważniejsze: kupując latawce w tym samym modelu, a więc kształcie możemy liczyć, że powinny one być dobrze przez producenta zestrojone, a więc ich zakresy wiatrowe dobrze zoptymalizowane. Najczęściej ten największy latawiec 15-17m2 będzie innej konstrukcji niż te mniejsze (typowe słabowiatrówki), ale to i tak będzie działać. Czy jeden bar będzie pasował do wielu latawców? I tak i nie. Jeśli masz latawce jednej firmy i wszystkie mają taką samą ilość linek to technicznie nie powinno być problemu z podpięciem 1 baru do wielu latawców. Trzeba wziąć jednak pod uwagę, że rekomendowany szerokość baru do słabowiatrowego latawca to np. 54-57cm, a on nie będzie fajnie działał z kitem w wielkości 7-9m2. Latać będzie można, ale latawiec będzie bardzo szybki i reaktywny. Do tak małych latawców wskazane jest użycie baru o szerokości 45-50cm. Działa to również analogicznie odwrotnie: wąski bar do dużego latawca nie zadziała najlepiej… Dobrym rozwiązaniem jest posiadanie do całego zestawu przynajmniej 2 barów (węższego i szerszego) albo wybranie baru o regulowanej szerokości (np. Cabrinha, North Kiteboarding, Airush). Często zadajecie pytanie czy można użyć baru firmy X do latawce firmy Y. Nie ma łatwej odpowiedzi – to trzeba sprawdzić. Najważniejsze są 3 aspekty: 1) czy bary mają taką samą ilość linek 2) żeby stosunek długości linek mocy/ sterujących był taki sam jak w barze przewidzianym przez producenta 3) sprawność działania systemu bezpieczeństwa. Leashowanie u różnych producentów może odbywać się inaczej, więc jeśli porównanie dwóch pierwszych punktów przebiegły pomyślnie zawsze sprawdź czy po użyciu systemu bezpieczeństwa latawiec traci moc i dobrze układa się na wodzie. Jaki latawiec kupić jako pierwszy? Najlepiej ten, którego będziesz używać potencjalnie najczęściej. Pływając w Polsce proponujemy wybrać jako podstawowy latawiec ten, który będzie poźniej największym w naszym secie. Nad Zatoką najczęściej mamy warunki słabowiatrowe, dlatego kupując największy latawiec będziemy mieli najwięcej okazji do pływania. Wkrótce inne artykuły: – ile kosztuje sprzęt kitesurfingowy? – zakup używanego latawca – na co zwrócić uwagę? – jaki rodzaj kite’a wybrać – rodzaje, producenci?
Latawiec, dmuchawiec, wiatr i krawat Leszek Stafiej Latawiec, dmuchawiec, wiatr i krawat Może jest to moment przełomowy dla wizerunku Polski za granicą, może nie aż tak przełomowy, jak liczą niektórzy, a obawiają się inni. Dość na tym, że — jak doniosła prasa codzienna — agencja Corporate Profiles zaproponowała Ministerstwu Spraw Zagranicznych nowe logo naszego kraju, które wspierać odtąd będzie promocję Polski za granicą. Projekt nowego znaku firmowego Polski wywołał dyskusję. I słusznie: chodzi o nasz własny, wspólny, narodowy wizerunek na świecie. Każdy Polak ma prawo i obowiązek mieć doń stosunek osobisty. Ja też. Mam nadzieję, że na dyskusję nie jest jeszcze za późno, chociaż, jak czytamy, znak zatwierdzili już i Pan Minister, i Pan Premier. Nowe logo Polski przedstawia napis „Polska”, nad którym unosi się latawiec — a może to jednak krawat? — w biało-czerwoną szachownicę. Kto dobrze przyjrzy się napisowi, ten w nagrodę dostrzeże, że latawiec trzymany jest na uwięzi przez wykreowaną z litery „k” ludzką postać ukazaną w ruchu właściwym puszczaniu latawca. Wieje wiatr. Dobrze wieje, bo na zachód, czyli do unii. Znak — napis wraz z latawcem — jest w kolorze czerwonym. Podskakująca postać wyraża radość: człowieczek — Polak, nie bójmy się tego słowa — wyraźnie cieszy się, że latawiec lata. Zabawowy nastrój szuka potwierdzenia w kroju liter nieco topornie i plastikowo stylizowanym na infantylizm. Bystry, a życzliwy obserwator dostrzeże nawiązanie do znaku NSZZ „Solidarność” Jerzego Janiszewskiego. Ale tamten piękny, porywający znak, znany dziś na świecie lepiej niż nasze symbole narodowe, miał inny cel. Nasycony był do granic wytrzymałości symboliką narodową. Żywa czerwień nakreślonych w pośpiechu, stłoczonych liter i łopocząca na wietrze polska flaga przy literze „n” wyrażały dramaturgię zbiorowego zrywu do walki o wolność. Tamten znak wywoływał uniesienie. Ten wywołuje najwyżej wzruszenie ramion. Nawiązywać wolno do wszystkiego, co należy do wspólnego narodowego dziedzictwa. Choćby do orła białego czy do złotego rogu. Ale nie beztrosko i nie bezkarnie. Że niby po to walczyliśmy, żeby sobie teraz puszczać latawce? Że — jak z dziecinnie rozbrajającą szczerością twierdzą projektanci znaku — improwizacja i bałagan to Polska właśnie? Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, gdyby nawet tak było, to nie ma się czym chwalić na świecie. Po trzecie zaś, puszczanie latawców, choć miłe i beztroskie — a nawet, ewentualnie i od biedy symbolizujące wolność rozsądną, bo na uwięzi — nie jest wartością, o którą warto było walczyć aż tak zażarcie. I nie o to walczyliśmy. Znak firmowy to w przede wszystkim symbol, wyrażający zespół najważniejszych atrybutów firmy. O jego treści i wyglądzie decydują także zasady kompozycji graficznej. W ostatniej kolejności to kwestia gustu. Pierwsze dwa kryteria dają się zmierzyć i zobiektywizować. Z gustem jest tak, jak ze smakiem: co dla jednego podniebienia delikatne, dla drugiego mdłe. I dlatego, by gust nie przesłonił symboliki, kryterium gustu należy redukować do śladowego minimum. Podobnie, jak należy redukować do absolutnego minimum domniemania, że chodzi o skok na niebagatelną kasę. Dlatego agencja otrzymała zlecenie od MSZ w wyniku publicznego przetargu. Surowa wewnętrzna agencyjna procedura wyboru projektu oraz stosowne badania pozwoliły zapewne wyłonić propozycję najlepszą z przedstawionych. Agencyjni prezenterzy niewątpliwie przedstawili ją zleceniodawcy z zastosowaniem profesjonalnych technik perswazji najwyższej próby. O ostatecznym wyborze znaku firmowego Polski zadecydowali jednak urzędnicy MSZ. Szanuję ich wybór. Nie odmawiam kompetencji. Ale wolałbym, by ich decyzja nie była ostateczna. Wolałbym, by o znaku, który promuje mnie i moją Ojczyznę na świecie, nie decydowali urzędnicy i pracownicy agencji reklamowej. Chciałbym, by na podstawie otwartego konkursu opartego na strategii promocji wynikającej z analizy percepcji Polski i Polaków na świecie o naszym znaku firmowym dla zagranicy decydowały wyłonione przez właściwe instytucje, organizacje i środowiska najtęższe polskie głowy z dziedziny komunikacji marketingowej i grafiki użytkowej. Porzućmy na koniec ton pryncypialny, by przyznać, że jak uczy historia, zarówno nazwy, jak i znaki firmowe to często kwestia przypadku. To za sprawą częstotliwości użycia i przyzwyczajenia znak zostaje w końcu zaakceptowany, uznany i wpisany w rejestr dziedzictwa narodowego. Na wypadek, gdyby tak miało być i tym razem; gdyby te dywagacje okazały się musztardą po obiedzie; gdyby nowe logo Polski zostało już wydrukowane w wielomilionowym nakładzie i miało pojawić się od jutra w prasie i na billboardach całego świata — to ja się od niego odcinam tak, jak odcinam się od krawata Leppera. PS. Gdybym był zarozumiały, powiedziałbym, że życie, a nawet sam Paweł Kastory, nad wyraz szybko odpowiedziało na mój zawarty w poprzednim felietonie („Wstyd”) postulat, by środowisko reklamowe uczestniczyło w sprawach publicznych. Ale że jestem skromny, powiem tylko, że to dobrze, niech nadal uczestniczy — ale nie tak, panowie, nie tak! opr. MK/PO
Co istotne, wiek jest kluczowym aspektem przy wyborze latawca treningowego. Dzieci powinny korzystać z latawców o rozmiarze 1,5-2,0. Jeżeli chodzi o nastolatków i dorosłych, tutaj lepszym wyborem będzie latawiec treningowy kite w rozmiarze 2,5-3,0. Wyświetl całą odpowiedź na pytanie „Jaki latawiec treningowy”… Latawiec trakcyjny co to jest Przeznaczony do odkrywania sterowania latawcem trakcyjnym, od 7 lat. Sprzedawany z barem do pilotażu. Wymaga stabilnego, wystarczająco mocnego wiatru. Mały latawiec trakcyjny, doskonały na początek, aby zaznajomić się z jego mocą i nauczyć się pilotowania latawca za pomocą baru.
jaki latawiec na jaki wiatr